środa, 11 lutego 2015

Odżywka Look Expert Intensive Repair

Dziś jak zwykle u mnie o myciu włosów odżywką. Dziś zaprezentuję wam pierwszą odżywkę jakiej użyłam w tym celu. Nareszcie udało mi się ją kupić. Jest dość trudno dostępna, ostatni raz udało mi się ją kupić pod koniec sierpnia tamtego roku.

Pojemność tej odżywki to 900 ml  w cenie 8 - 10 zł. Jest to pierwsza odżywka jakiej użyłam do mycia włosów i teraz do niej powracam, ponieważ w tym celu sprawdza się doskonale. Nie polecam jej jednak jako odżywki do włosów, gdyż jest to odżywka "nicniemająca".

Co obiecuje nam producent:

Co odżywka w sobie zawiera:

Jest to przykład bardzo zabawny, gdyż wspomniane prowitamina B5 oraz jedwab znajdują się na końcu składu. Już nawet nie za słowem Parfum, a nawet za konserwantami :) Poza tym w odżywce znajdziemy całkiem dużo emolientu Cetaryl Alcohol, Cetrimonium chloride - składnik antystatyczny, który umożliwia użycie odżywki jako szamponu; oraz tuż za zapachem kwas cytrynowy.
Po prostocie składu nawet początkujący zauważy, że obietnice regeneracji są mocno naciągane :)
Pamiętam, że za pierwszym razem wybrałam tą odżywkę, ze względu na ten właśnie prosty skład, dzięki niemu odżywka jest wprost stworzona do mycia włosów.

Opakowanie:
Duże z dozownikiem, bardzo wygodne.

Konsystencja i zapach:
Konsystencja raczej rzadka. Zapach bardzo delikatny, mydlany, dość przyjemny.

Działanie jako odżywka:
Praktycznie żadnego. Włosy nie są ani szczególnie gładkie na długości ani nawilżone. Produkt jako odżywka praktycznie się nie nadaje, może jednak stanowić bazę do domowych masek.

Działanie jako myjadło:
Produkt jest lekki nie obciąża włosów u nasady, bardzo dobrze myje. Nie powoduje u mnie szybszego przetłuszczania. Bardzo dobrze się tej odżywki używa, dzięki dozownikowi można nakładać niewielkie ilości produktu od nasady, pokrywając stopniowo całą skórę głowy. Nakładanie odżywki do mycia w ten sposób zapewnia lepszą skuteczność, gdyż odżywki rozprowadzają się gorzej niż szampony.
Najpierw niewielkie ilości odżywki rozprowadzam u nasady, pokrywając stopniowo, całą skórę głowy. Następnie nakładam produkt na włosy na długości. Masuję chwilę, upewniając się, że odżywka pokryła cały skalp. Zwilżam dodatkowo wodą i ponownie masuję, dokładnie spłukuję.
Produkt sprawdza się, jeśli cięższe i bogatsze odżywki chcemy nakładać od połowy długości.
Ostatnio tak właśnie postępuję. Myję włosy lekką odżywką, a następnie na 30 minut od połowy nakładam coś cięższego.

Pozdrawiam
Nat

12 komentarzy:

  1. Takie proste odżywki są świetne, a tak ciężko je dostać.... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo tania! Aż mam ochotę ją kupić, tylko pewnie tak jak piszesz trzeba by się było trochę za nią nachodzić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko gdzie ją kupić bo brzmi zachęcająco?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! A zmywa olej? Ja tylko raz jeden próbowałam i włosy były świeże tylko 1 dzień zamiast zwykłych 2, ale może jeszcze dam szansę tej metodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmywa olej. Z myciem odżywką jest tak, że trzeba użyć jej stosunkowo dużo, potrzymać jakiś czas na włosach. Można wspomóc ją miodem, który też działa oczyszczająco, tylko, że sprawdza się bardziej w okresie letnim. U mnie początki były trudne, ale z czasem zyskałam pół dnia ;) Zapraszam do http://cudmiodikokosy.blogspot.com/2015/01/mycie-wosow-odzywka.html
      Pozdrawiam
      Nat

      Usuń
  5. u mnie niestety mycie odżywką się nie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co ile myjesz wlosy odzywka? ;)

    OdpowiedzUsuń