sobota, 25 kwietnia 2015

Dawno nie pisałam.

Cześć dziewczyny, przepraszam za moją długą nieobecność. Życie pochłonęło mnie tak bardzo, że nie miałam czasu na blogowanie. Nie zaniedbałam jednak moich włosów, choć w tej materii też spore zmiany.
Zima dała mi się we znaki. Włosy przetłuszczały się w mgnieniu oka... Przez ostatnie 2 miesiące nadawały się jedynie do kucyka lub koka.
Odpuściłam sobie więc moje ukochane mycie odżywką za sprawą tego o to szamponu:



(Tak, zarzekałam się, że nigdy nie wrócę do szamponu. Tak, to ja.) Fakt zmieniłam trochę podejście do włosów, opuściłam się w pielęgnacji lub ją zminimalizowałam jak wolicie :) (brzmi lepiej).
Teraz wygląda to tak:

Codziennie (lub co 2 dni):
Mycie metodą OMO. Gloria - Powyższy szampon - Odżywka z serii.
Zabezpieczanie końcówek jedwabiem do włosów.
Szczotkowanie dzikiem i Tangle Teezerem. - Moje włosy pokochały dzika jeszcze bardziej, są po nim puszyste doskonale rozdzielone i odporniejsze na strączkowanie.
Raz w tygodniu
Olej kokosowy lub oliwka baby dream lub jakaś saszetka Biovaxa z biedronki.

Cóż to w zasadzie wszystko. Włosy są mięciutkie, świeże i długo czyste.
Częściej sięgam po suszarkę, ale tylko z chłodnym nawiewem i jonizacją. Gdyż przerzuciłam się na poranne mycie włosów, żeby dłużej cieszyć się świeżością.

Z perspektywy czasu i błędów początku widzę co jest ważne tak naprawdę, a co było maniactwem i fanaberią.

Kilka rad dla dziewczyn, które nie chcą spędzać życia na pielęgnacji a chcą cieszyć się pięknymi włosami.
1) Przed myciem warto nałożyć na  włosy odżywkę, nie zajmie dużo więcej czasu a pozwoli zabezpieczyć włosy przed przesuszeniem przez szampon. Jak jest chwila to pochodzić w niej chwilę przed kąpielą.
2) Myć włosy z głową pochyloną tak by tylko nasada włosów i skalp miały kontakt z szamponem. Końce włosów prawdopodobnie nie muszą być myte tak często jak skalp.
3) Zabezpieczać włosy. Do snu w koku lub warkoczu, po myciu jakimś silikonem.
4) Zmienić akcesoria do włosów na mniej niszczące (Tangle Teezery, szczotki z włosia, invisiboble, spinki żabki itp...)
5) Raz na jakiś czas można poświęcić dłuższa chwilkę i nałożyć olej lub maskę, powinno wystarczyć.

Małymi krokami można osiągnąć więcej niż przesiadywaniem w łazience nad pielęgnacją :)

A z tą odżywką jest tak, że absolutnym nr 1 do mycia jest Serical Crema al Latte, niestety nie mogę znieść jej zapachu... Sorry, ale to pachnie jak choroba lokomocyjna! Swoją drogą dziwna sprawa, kto kogo podrabia? Kallos czy Serical?

Ah, wypadałoby coś jeszcze napisać o cudeńku z fotografii.
Zdecydowałam się na szampon Petal Fresh nawilżający po wypróbowaniu odżywki z serii, którą bardzo polubiłam, za zapach i działanie na moich włosach. Cóż szampon pachnie doskonale. Dobrze się pieni i nie ściąga skóry głowy, nie jest ona wysuszona.

Skład zaczyna się od wody, a następnie mamy: Sodium Lauoryl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Isethione, Ammonium Cocyl Isethionate, Hydroxypropylocellulose... A za tym całe bogactwo naturalnych składników podobnie jak odżywka, pozwólcie, że nie przepiszę wszystkiego :)

Lubię moje włosy po tym szamponie, rzeczywiście szybciej się myje niż odżywką, choć po odżywce były bardziej odbite od nasady, ale krócej utrzymywały świeżość.

No to pa, dziewczyny, do zobaczenia. Za jakiś czas, może pokażę wam jak wyglądają moje włosy "ombre" coraz niżej :)


16 komentarzy:

  1. Wlasnie czegos mi brakowalo i tym czyms byly twoje wpisy:) czytajac post liczulamm na zdjecie wlosow, ale chyba musze byc cierpliwa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki :) hmm... Będziesz musiała chwilkę poczekać :)

      Usuń
  2. świetnie ze wróciłaś:) nazwa Twojego bloga mnei zawsze miło nastraja;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wreszcie wrocilas! Tak długo Cię nie było, często tu zaglądałam ale niestety nie pojawialy się żadne nowe wpisy :) Dobrze że już jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W jakim sensie kto kogo podrabia? To dwie firmy, a ludzie mylą maski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, ale latte to nie jest jedyna maska, która ma podobną nazwę...

      Usuń
  5. Mam ten szampon, czeka na mnie w szafce - fajnie, że się sprawdza, może u mnie też działa cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyki tej firmy kuszą mnie już od jakiegoś czasu i chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny wpis,muszę mieć ten szampon :) obserwuję i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 7100 blogów z 22 kategorii.
    zBLOGowani to największy polski serwis skupiający blogi i vlogi. Czytelnikom umożliwiamy obserwowanie blogów oraz tworzenia katalogów ulubionych wpisów. Blogerzy mają dodatkowo możliwość brania udziału w ciekawych akcjach i konkursach oraz dyskusji na forum. Zachęcamy do rejestracji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tangle Teezer to rzecz dość kontrowersyjna, jedni uważają, że niszczy włosy, inni, że nie :D Ja na szczęście należę do tej drugiej grupy :D

    hairoutine.com

    OdpowiedzUsuń